Wczoraj wróciliśmy z zielonej szkoły a dzisiaj rozdanie świadectw.Ten tydzień mimo że jest ostatnim w tym roku szkolnym był bardzo intensywny.Spędziliśmy go na zielonej szkole w miejscowości Wieleń Zaobrzański. Gościł nas ośrodek „Krokus” Urokliwe miejsce blisko natury. Skupiliśmy się na poznaniu świata, ćwiczyliśmy swoją uważność na otoczenie a z poziomu kajaków zwiedzaliśmy Przemęcki Park Krajobrazowy i kajakowy szlak konwaliowy.Wspaniałe widoki, których nie dało się uchwycić nawet najlepszym aparatem. Za wyjątkiem licznie występujących grążeli i czapli siwych udało nam się dostrzec, gdy przepływaliśmy obok, startującego z wyspy Konwaliowej (chyba) Bielika (a może Kanie Czarną).Ciężko powiedzieć ponieważ, widziany przez nas osobnik miał rozpiętość skrzydeł około 2 metry i do tego zdecydowanie jaśniejszą głowę a ogon był półokrągły. Jesteśmy jednak pewni że widzieliśmy Kanię Rudą, krążącą nad lasem. Poznaliśmy ja po charakterystycznym ubarwieniu i ogonie w kształcie <.Dzięki wspólpracy z klubem SP6ZHP mieliśmy pierwsze zajęcia z posługiwania się radiotelefonami, które doskonale sprawdziły się w lesie podczas gry terenowej. Już wiemy że musimy jeszcze popracować nad swoją orientacją w terenie Wszyscy wrócili cali, zdrowi i szcześliwi do domu, głodni przygody i czekających nas wakacji.
Chciałbym wyrazić uznanie dla autora za umiejętność nie tylko wyjaśniania zagadnień, ale także ożywiania ich, nadając im pulsujące życiem wymiary, które zapadają w pamięć czytelnika.